Nie żeby mamusia nie umiała, ale słuchu muzycznego to chyba nie ma za wybitnego :D
Pewnie czujecie teraz jak w rytm walca angielskiego próbujemy ćwiczyć kroki do pierwszego tańca.
Mówię do mamusi: "Posłuchaj kochanie, słyszysz? Raz,dwa,trzy. Raz,dwa,trzy"
"Nic nie słyszę"
Mówię do mamusi: "Posłuchaj kochanie, słyszysz? Raz,dwa,trzy. Raz,dwa,trzy"
"Nic nie słyszę"
Śmiechu co nie miara:) Gdybyście tylko mogły(li) zobaczyć jak mama się obkręca albo myli kroki :p
Pamiętajcie szkraby, walc angielski na trzy.
I raz,dwa,trzy i raz dwa trzy:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz