wtorek, 8 grudnia 2015

6.5 tygodnia radości!

Znalezione obrazy dla zapytania szczęśliwy
Zwariowałem!!!( Nigdy nie przypuszczałem, że będę rozmawiał z brzuchem :D) Też tak mieliście, że jeszcze bardziej pokochaliście, że nagle coś się zmieniło, że nagle zrodziło się tyle pytań?

Cały czas nurtowało i nurtuje mnie pytanie: Jak? No jak będzie wyglądało?Nosek, buzia, włosy, oczka. A najgorsze, że nie jestem wstanie sobie tego wyobrazić!!! Ciekawość mnie zabija.

Ciekawość nie daje spokoju, więc wizyta u Doktora Szuwarka umówiona :p Pisze do ukochanej: "zadzwoń po". Czekam i czekam, czekam i czekam.Myślę: 6 tydzień to pewnie będzie już serduszko bić( na bieżąco czytam o rozwoju tydzień po tygodniu) Czas się dłuży. Zawsze tak jest, jak się na coś czeka :(:(

Dzwoni!!
Wychodzę przed prace.
"I co?" - pytam 
"I co, co? " - odpowiada z przekąsem
"Widać?"
"Nic nie widać. Pomacał brzuch i powiedział, że macica za mała i że za wcześnie na USG. Powiedział żeby przyjść w styczniu"
"Co? Przecież już powinno bić serduszko!" No, co za cham! Jak na NFZ to Cię właśnie tak traktują. Mówię do ukochanej: "Dzwon do drugiego Szuwarka.
"Sms: "W poniedziałek na 16"

Siedzę jak na szpilkach.
16:30 - dryn dryn!!! Dzwoni telefon.
Słyszę płacz w słuchawce. "Co się stało?" 
"Przyjedź do domu"
Zrywam się z pracy 30 minut wcześniej. Biegnę do auta. Czarne myśli przebiegają mi po głowie: puste jajeczko, nie rozwija się, nie bije serduszko...

Dojeżdżam do mieszkania i widzę, że pali się światło w sypialni...

cdn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz