Na szczęście w okresie gorących przygotowań i szału świątecznego, młoda mama czuła się dobrze.
Mdłości chyba już powoli przemijają, chociaż zdarza się jeszcze, że rano, nie obejdzie się bez wizyty w łazience. ( Tak bliźniaki!!Nawet nie dacie mamie zjeść spokojnie śniadania tylko od rana rozrabiacie).
Jeśli wszystko dobrze pójdzie to już za rok nasze szkraby
będą siedziały pod choinką, razem z Ciocią :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz